Przepis na to ciasto przechodzi w tym sezonie w naszej rodzinie z rąk do rąk. Każdy kto nazbierał jagód, przerabia je obowiązkowo i podaje dalej :-) Teraz przyszła kolej na mnie; uzbierałam jagód, upiekłam, sfotografowałam, poczęstowałam znajomych i podaję dalej ;-)
Składniki:
kostka margaryny
- 4 łyżki cukru
- 4 żółtka
- 2 szklanki mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- cukier waniliowy
- 2 łyżki tartej bułki
- pół kilograma jagód, wiśni, czereśni lub truskawek
Na krem:
- 4 białka
- 3/4 szklanki cukru
- 1 budyń waniliowy lub śmietankowy
1. Formę wysmarować tłuszczem i posypać tartą bułką. Mąkę posiekać z margaryną, dodać żółtka, cukier, proszek do pieczenia. Zagnieść ciasto, podzielić na dwie części. Jedną część włożyć na godzinę do lodówki, a druga do zamrażalnika.
2. Część z lodówki wyłożyć na blachę. Piec 15 min. w temperaturze 200° C. Ostudzić.
3. Zrobić krem. Białka ubić na sztywną masę z odrobiną soli. Powoli dodawać cukier i nadal ubijać. Następnie wsypać budyń i całość zmiksować.
4. Gotową masę wyłożyć na przyrumienione ciasto, na masę położyć owoce. Na owoce zetrzeć cześć ciasta z zamrażalnika. Piec około 30 minut w temperaturze 200° C.
Smacznego :-)